Użytkownik: Hasło:

 Strona główna

 Turnieje

 Statystyki

 Zawodnicy

 Regulamin

 Pomoc

 Linki













TURNIEJ - SZCZEGÓŁY


Data turnieju: 2007-06-06

Miejsce:Zawodnik:R1:R2:R3:R4:Pkt:Średnia:
1  Piotrek D.*167 (0)168 (1)165 (1)158 (0)0,00164,50
2  Artur W.*183 (1)137 (0)156 (0)132 (0)0,00152,00
3  Przemek K.114 (0)149 (0)157 (0)160 (1)0,00145,00
4  Paweł R.*156 (0)160 (0)109 (0)122 (0)0,00136,75
5  Marcin S.140 (0)129 (0)83 (0)150 (0)0,00125,50
6  Tomek H.115 (0)137 (0)114 (0)128 (0)0,00123,50
7  Sebastian K.100 (0)137 (0)122 (0)117 (0)0,00119,00
8  Łukasz L.90 (0)130 (0)156 (0)92 (0)0,00117,00
9  Tomek N.108 (0)97 (0)114 (0)123 (0)0,00110,50
10  Jarek D.95 (0)115 (0)82 (0)127 (0)0,00104,75
11  Piotrek S.104 (0)92 (0)127 (0)87 (0)0,00102,50
12  Przemek L.62 (0)81 (0)74 (0)63 (0)0,0070,00


Komentarz główny:

2007-07-15 22:15:22
Po diadem korony kroczy trzech.
A kad?ub, ktry tworz? zaczyna si? do?? wyra?nie oddziela? od reszty korpusu.


Klasyfikacja potyczki:

12.(kara odsuni?cia od jednej kolejki) Przemek Lisowski. /62, 81R, 74, 63/ ?r: 70,00  (debiutant)
Niewiele mog? zdzia?a? Ci, ktrzy zdzia?a? du?o chc?.
Lis wilkiem musia?by si? sta? na moment przynajmniej przy ci?g?ym zachowaniu bytno?ci lisa; lisa chytrego w walce, by mc niczym chimera dzika dzikim szarpni?ciem rozszarpa? spore ludzkiego mi?sa p?aty.
Tymczasem surokatka rudawa, ma?a i p?ochliwa roztrzaska?a kruche z?bki o tarcze muskularnych gladiatorw.
I zwyczajnie w dniu swych narodzin zmar?a.


11. (kara odsuni?cia od jednej kolejki) Piotr S. /104, 92, 127, 87/ ?r: 102,50
I rzek? te oto przed turniejem s?owa: „je?eli mi nie pjdzie na jesieni zobaczycie mnie ponownie”.
Nie ma chyba wyj?cia On i owa reszta.
Wszyscy musz? w to wierzy?, gdy? by?a to jak mniemam ostatnia kropla Jego udr?czenia.
O czym my?la? Piotr w tym ostatecznym przygn?bieniu? Nie o sobie z pewno?ci? ani te? o grze w ktrej bra? udzia?.


10. Jarek D. /95, 115, 82, 127R/ ?r: 104,75
Wydobycie si? z matni przerzuci?o Go do grupy uprzywilejowanych, ktra dost?pi zaszczytu walki w smsowych kwalifikacjach.
Niew?tpliwie, te wype?zanie z mroku jamy po??czone dodatkowo z osobistym rekordem oraz przesuni?ciem o kilka oczek w gr? KG uczyni?o ze? cz?owieka wype?nionego szcz??ciem tak olbrzymim, ?e w pewnym momencie pocz?? ubstwia? samego siebie.


09. Tomek N. /108, 97, 114, 123/ ?r: 110,50
Z Tomka strony nie p?yn??o ?adne zagro?enie.
Nawet przez moment.
Post?p w przysz?o?ci jest tym, o czym w tera?niejszo?ci, nie patrz?c w przesz?o?? marzy.
Marzy by by? Kim? kto ju? marzy? nie b?dzie musia?.


08. ?ukasz L./90, 130, 156, 92/ ?r: 117,00
Zas?u?y? na wi?cej.
Matematyka wi?cej da? nie mog?a.
Buszuj?cy w zbo?u ?ukasz, w trzeciej kolejce znalaz? si? na skowronkowym polu.
Zbiera? kwiatki chc?c utworzy? bukiet zniszczenia.
Aby owe dzie?o zrealizowa? potrzebnych Jemu by?o kwiatw dziesi??.
Dziesi?? ?odyg ?mierci.
Uzbiera? sze??.
Postraszy? tylko.

07. Sebastian Kosicki /100, 137R, 122, 117/ ?r: 119,00 (debiutant)
T?pa kosa jest gwno warta.
T?pe ostrze kosy nie tworzy nawet lichej kosy.
To zwyk?y kij z kawa?kiem zakrzywionej stali.
Wi?kszo?? s?dzi?a, ?e Sebastian oka?e si? w?a?nie takim kawa?kiem.
A tu prosz?, nasz drugi debiutant okaza? si? by? dobrym ci?ciem dobrze naostrzonego sierpa.
Sierp jest m?odszym bratem kosy.
Pustoszy tak jak Jego starsza siostra, tyle tylko, ?e mniejsze zbiera ?niwa.
Dobre wej?cie do Ligi.


06. Tomek H. /115, 137, 114, 128/ ?r: 123,50
Cz?sto bywa, ?e po wy?rubowanym, ?yciowym wyniku przychodz? chude, ja?owe lata.
I tylko mocni psychicznie mog? z tego stanu si? wydoby?.
A bez wsparcia zaszczutych na wynik towarzyszy, to mo?e potrwa?.
W 2011, je?eli zgryzota Go do tego czasu nie zniszczy, ponownie mo?e zagrozi?.


05. Marcin S. /140, 129, 83, 150R/ ?r: 125,50
Historia Jego wyst?pw skanalizowa?a upiory przesz?o?ci topi?c je w jednym, ma?ym kuble ciemno?ci.
?wiat?o niespodziewanego powo?ania ukaza?o si? w por?.
Marcin powrci? odmieniony.
Powrci? by walczy?.
I wreszcie godnie walczy?.


04. Pawe? R. /156, 160, 109, 122/ ?r: 136,75
Il capitano nieprzyzwoicie by? w pierwszych dwch kolejkach mocny.
Na p?metku cenny br?z mia? w kieszeni.
W tym punkcie marze? Paw?a mg?a rozdar?a si? nagle.
Ukaza?a si? potworna twarz sier?anta.



P O D I U M

03. Przemek /114, 149,  157, 160/ ?r: 136,75
I gdyby nie ta wyobra?nia, ktra wybiega zbyt cz?sto i zbyt daleko w krain? b?azna, sergente ju? mg?by nie by? Tym kim obecnie jest.
Frywolny styl bycia w sytuacjach zas?uguj?cych na skupienie skazuje sier?anta ci?gle na mundur.
A wystarczy?oby nie odzywa? si? w trakcie chocia?by jednej kolejki.
Mimo wszystko br?z cieszy, bo cieszy? musi.


02.  Artur /183, 137, 156, 132/ ?r: 152,00
Po tak pot??nym uderzeniu m?ota w pierwszej ods?onie wydawa?o si?, ?e nikt nie zdo?a si? ju? podnie??.
Artur usiad? wygodnie, tak jak si? siada po dokonaniu dzie?a.
Podnis? si? Otton.
Diuk tak przywali?, ?e w tej sytuacji by?o mo?liwe ju? tylko opadanie.
I tak te? si? sta?o. 
Opad?.
A je?eli br?z cieszy, cieszy tym bardziej srebro.


01. Piotr D. /167, 168, 165, 158/ ?r: 164,50
Do?? nieoczekiwanie b?bny zgra?y do szturmu.
I przy barbarzy?skim akompaniamencie w szturm si? powid?.
Przezroczysty przez kilka miesi?cy krl na powrt nabra? wyra?nych form rzeczywisto?ci.
Poga?ska maczuga zada?a dwa ciosy.
Tyle wystarczy?o.
Br?z i srebro, cho? ciesz?, nigdy nie uciesz? tak jak z?oto cieszy.


Fine




Yansat 2005-2009