Użytkownik: Hasło:

 Strona główna

 Turnieje

 Statystyki

 Zawodnicy

 Regulamin

 Pomoc

 Linki













TURNIEJ - SZCZEGÓŁY


Data turnieju: 2007-03-06

Miejsce:Zawodnik:R1:R2:R3:R4:Pkt:Średnia:
1  Przemek K.191 (1)164 (0)138 (0)148 (1)0,00160,25
2  Piotrek D.*161 (0)165 (1)166 (0)148 (1)0,00160,00
3  Paweł R.*125 (0)147 (0)197 (1)137 (0)0,00151,50
4  Artur W.*146 (0)139 (0)152 (0)137 (0)0,00143,50
5  Łukasz L.153 (0)100 (0)137 (0)111 (0)0,00125,25
6  Mirek D.112 (0)122 (0)119 (0)143 (0)0,00124,00
7  Andrzej K.128 (0)146 (0)98 (0)107 (0)0,00119,75
8  Paweł K.106 (0)134 (0)112 (0)119 (0)0,00117,75
9  Piotrek S.109 (0)86 (0)142 (0)130 (0)0,00116,75
10  Sebastian T.122 (0)98 (0)109 (0)108 (0)0,00109,25
11  Leszek126 (0)108 (0)101 (0)95 (0)0,00107,50
12  Gracjan J.79 (0)102 (0)91 (0)109 (0)0,0095,25


Komentarz główny:

2007-07-15 22:20:15
Tak si? rzeczy mia?y w wieczr tego dnia, ktry pozwoli?em sobie nazwa? szczeglnie pami?tnym.


Pobitewna klasyfikacja:

12. Gracjan: /79, 102, 91, 109/ ?r: 95,25
Najwyra?niej podda? si? nieumy?lnemu stopniowaniu rozpaczy: zosta? w pierwszej fazie og?uszony. Po og?uszeniu nast?pi?o otumanienie, po otumanieniu przygn?bienie; po nim melancholia. I ta ostatnia sta?a si? jakby godzin? Jego zmierzchu.
Zgas? tak jak ?wiat?o ga?nie; nagle nag?ym mrokiem okryte.
?achman pow?oki cielesnej opu?ci? S?owiank?.
Tu? po wyj?ciu stercz?c wydawa? ostatnie tchnienia pozoruj?c przy okazji kogo?, kto porzucony przed zbjeck? jaskini? przestrachu – kona?.

11. Leszek: /126, 108, 101, 95/ ?r:107,50
Po pierwszej kolejce uzyskuj?c 126pkt /6 poz./ postanowi? walczy?.
I c? z tego.
Zreszt? zamiar, ktry przedsi?wzi?? i tak przekracza? Jego mo?liwo?ci.
Powodzenie tego szturmu by?o tak nieprawdopodobne, ?e wszelkie wysi?ki wydawa?y si? szale?stwem. 
Dopiero po rozpocz?ciu gry ujawniaj? si? wszystkie przeszkody. Trzeba jednak zacz??, aby mc zorientowa? si?, jak trudno b?dzie sko?czy?.
Ju? pierwsze rzuty bezlito?nie odzieraj? ze z?udze?, kolejne wydaj? si? by? cierniami, ostatnie – ostatecznym ciosem siekiery w ty? g?owy.

10. Sebastian /122, 98, 109, 108/ ?r: 109,25
Wydawa?o si?, ?e b?dzie pracowa?.
I pracowa?.
Tak oto okaza? si? budowniczym w?asnej zguby. Kl?ska zaprezentowa?a si? znowu w ca?ym swoim bezmiarze.
Sytuacja na wst?pie, z ?rednio-zadawalaj?cej zamieni?a si? w ?rodku w beznadziejn?, by na ko?cu okaza? si? na powrt dosy? ponur?.
Niepoj?ta sta?a si? dla Niego logika zag?ady.




09. Piotr S. /109, 86, 142, 130/ ?r: 116,75
Zawis? na kraw?dzi zsypu b?d?c jakby zamroczonym.
Dostatecznie zapanowa? jednak nad swoim zamroczeniem, aby w owym zsypie si? nie znale??.
Wyobra?cie sobie huragan, ktry sta? si? przeci?giem, przeci?giem zmiataj?cym wszelkie nadzieje powodzenia.
I taki w?a?nie nag?y wicher chlasn??  Piotra w  pysk.

08. Pawe? K. /106, 134, 112, 119/ ?r: 117,75
Tylko precyzyjni, zwinni, gibcy i bezb??dni w ruchu zr?czno?ciowcy mog? nawi?za? walk? z rozszala?ymi tuzami bowlingu.
Pawe? jest zwinny i gibki. Jest te? zr?czny.
Niestety nie jest jeszcze precyzyjny i nie do ko?ca pozbawiony b??dw w ruchu.
Pozosta?e artystyczne pi?kno zamiast pomaga?, najwyra?niej przeszkadza.

07. Andrzej /128, 146, 98, 107/ ?r: 119,75
Po dwch kolejkach by? czwarty z szans? na podium.
Dwie ostatnie zawali? kompletnie.
Druga cz??? zawodw zwyczajnie go wgniot?a; to koszmarny bulgot wiary krzy?owa? si? z mizernymi oznakami zanikaj?cej ju? formy.
By?a to otwarta rana przez ktr? mia?a przyj?? oczekiwana zag?ada.
I ta zag?ada przysz?a.

06. Mirek D. /112, 122, 119, 143R/ ?r: 124,00
Przedziwna jest ?atwo?? z jak? ?redni gracze gotowi s? uwierzy?, ?e Im w?a?nie nale?y si? zwyci?stwo.
I by? to niew?tpliwie komplement, gdy? Mirek nie jest ju? mizerny.
Sta? si? ju? ?rednim i ?rednio rzucaj?cym zawodnikiem, ktry wywalczy? ?redni wynik.

05. ?ukasz L. /153, 100, 137, 111/ ?r: 125, 25
By? to najlepszy jak do tej pory wyst?p  w 2007.
Kotwica zaczerpni?ta z mu?u z lekka podrywa osiad?y na mieli?nie katamaran.
Jeden kad?ub p?yn?? ju? jakby zacz??, drugi najwyra?niej jeszcze si? waha. 
Czekamy z niecierpliwo?ci? na kolejne post?py w morskiej bitwie.




04. Artur /146, 139,152, 137/ ?r: 143,50
Upadek to nic.
Straszniejsze jest podupadanie stopniowe, stopniowo degraduj?c i zrzucaj?c ponownie z szansy odniesienia sukcesu, ktrego powtrzy? nasz Artur nie mo?e od sierpnia roku 2006.
I to jest zaiste doznaniem dosy? przykrym.
Irytuj?cym jest tak?e.
I nawet pod?ym.


P O D I U M

■* 03. Pawe? R. /125, 147, 197●R, 137/ ?r: 151,50
(…) Baron nosi biret obszyty per?ami. Jest ich sze??.
Baron jest nietykalny.
Baronowie s? izb? i s?dem. Stanowi? prawa i wymierzaj? sprawiedliwo??. Baron nigdy nie sk?ada przysi?gi. S?owo Jego wystarcza. Mwi: „na mj honor”.
Baron, ktry w zwyk?y sposb zabi? cz?owieka, nie b?dzie ?cigany przez prawo.
Baronowie maj? ten sam stopie? co i biskupi.
Aby by? baronem, trzeba zale?e? od krla poprzez dzier?enie pe?nej baronii od Niego nadanej.
Baron ma godno?? „lorda”.
Pierworodni i m?odsi synowie wicehrabiw i baronw s? pierwszymi giermkami krlestwa.
Baron nie mo?e by? wi?ziony. Wyj?tek w szczeglnych sytuacjach mo?e wprowadzi? jedynie krl.
Ka?dy baron-lord wezwany przed oblicze krla ma prawo do zabicia jednego lub dwu danieli w krlewskim zwierzy?cu.
Pojawienie si? na ulicy w p?aszczu i w towarzystwie dwu tylko lokai nie jest godne barona.
Towarzyszy? Mu powinna liczna ?wita r?kodajnych, pozostaj?cych u Niego na s?u?bie.
Baron ma prawo do posiadania o?miu beczek wina nie p?ac?c od nich podatku.
Baron zale?y tylko od krla.
Baron nie mo?e brany by? na tortury.
Baron nie mo?e by? napi?tnowany na ramieniu.
Baron jest ?wiat?y, nawet nie umiej?c czyta?. O?wiecenie przys?uguje Jemu z prawa..
Zatem, baron du?o mo?e. Jest prawie krlem.
Od 06.03. jest nim Paolo Jimenez de Nascimento.
Wi?cej od Niego mo?e tylko diuk, ktry jest prawie Bogiem.
Nad Nimi gruje tylko Bg, ktrym jest krl.
I Ten w?a?nie ostatni, wielmo?nie nam panuj?cy na?o?y? na nowego, rozrzutnie stawiaj?cego napoje niczym podczas wykwintnego rautu barona kar? pierwszego i jedynego w swym rodzaju ostrze?enia za naginanie w stopniu znacznym oglnie przyj?tych zasad dotycz?cych pozycji wyj?ciowej w momencie rzutu.
■* - ??ta kartka

02. Piotr D. /161, 165●, 166, 148●/ ?r: 160, 00
Dwadzie?cia pi?? setnych punktu zadecydowa?o o tym, ?e Piotr zaj?? drugie miejsce.
Walka by?a szalenie zajad?a, zaciek?a, za?arta i zagorza?a.
By?a te? zawzi?t?, zapalczyw?, w?ciek?? i nieust?pliw?.
Pojedynek spojrze? ton?? w tej burzy bezwzgl?dnej, z?o?liwej, wymagaj?cej i niezmierzonej.
Kto? musia? jednak ow? potyczk? przegra?.
I tym kim? by? Otton.

01. Przemek /191●, 164, 138, 148●/ ?r: 160,25
Zwyci?stwo dla Przemka by?o tym, czym mid dla nied?wiedzia; cudownym i subtelnym doznaniem.
?wi?towanie takiego stanu mog?o trwa? dosy? d?ugo gdyby nie skrytobjczy zamach zwyci??onego na  p?niejszym zwyci?zcy.
Zosta? ?ywcem zjedzonym to straszne, gorzej jeszcze jest by? ?ywcem wypitym.
Nowy baron zassa? barona starego i Jego zwyczajnie pi?.
Wolno.


Fine

Sporz?dzi?:
Gaspar Arraez de Cataligirone
Kapitan brygantyny korsarskiej.


















Yansat 2005-2009