TURNIEJ - SZCZEGÓŁY |
|
Data turnieju: 2007-01-11
Miejsce: | Zawodnik: | R1: | R2: | R3: | R4: | Pkt: | Średnia: | 1 | Krzysiek K. | 165 (1) | 156 (1) | 128 (0) | 137 (0) | 0,00 | 146,50 | 2 | Rafał L. | 109 (0) | 144 (0) | 159 (1) | 172 (1) | 0,00 | 146,00 | 3 | Przemek K. | 162 (0) | 153 (0) | 136 (0) | 125 (0) | 0,00 | 144,00 | 4 | Paweł R.* | 126 (0) | 140 (0) | 140 (0) | 136 (0) | 0,00 | 135,50 | 5 | Artur W.* | 132 (0) | 116 (0) | 148 (0) | 132 (0) | 0,00 | 132,00 | 6 | Tomek S. | 102 (0) | 132 (0) | 117 (0) | 137 (0) | 0,00 | 122,00 | 7 | Tomek N. | 105 (0) | 94 (0) | 153 (0) | 130 (0) | 0,00 | 120,50 | 8 | Andrzej K. | 107 (0) | 112 (0) | 114 (0) | 140 (0) | 0,00 | 118,25 | 9 | Łukasz L. | 131 (0) | 120 (0) | 106 (0) | 106 (0) | 0,00 | 115,75 | 10 | Paweł K. | 119 (0) | 98 (0) | 89 (0) | 107 (0) | 0,00 | 103,25 | 11 | Piotrek S. | 86 (0) | 111 (0) | 119 (0) | 84 (0) | 0,00 | 100,00 | 12 | Mirek D. | 93 (0) | 82 (0) | 107 (0) | 103 (0) | 0,00 | 96,25 |
Komentarz główny:
2007-01-25 16:04:50
Przeja?nienia w cieniu pot??nego za?mienia.
Klasyfikacja pierwszego turnieju Anno Domini 2007:
12 Mirek D. 93 82 107R 103 96.25
Cia?o Jego wstawione w cie? wi?d?o bez ?wiat?a,
gra po??k?a niczym li?? zwi?d?y, gni?a.
Owom powiadam, i? w cz?ek raz jeszcze szansy
powo?ania dost?pi.
Wwczas to, b?d? poka?e cokolwiek z tego, co niewiele
posiada, b?d? przepadnie na zawsze w otch?ani zapomnienia.
Zdarza si?, ?e pogrzeb staje si? sposobno?ci? odrodzenia.
11 Piotrek S. 86 111 119 84 100.00
Prze??cznik to urz?dzenie ??cz?ce np. segmenty sieci
komputerowych.
Jego zadaniem jest przekazywanie ramek mi?dzy segmentami.
Piotr jest tak? w?a?nie ramk?.
W segmencie treningowym sprawdza si? dobrze.
Gwno wart jest ten segment.
Segment turniejowego sprawdzianu jest wa?ny.
W tym jednak Piotr-ramka nie sprawdza si? w ogle.
Par.2 KARY pkt 4. Osoby, ktre oka?? si? najgorszymi,
czyli na dwch ostatnich
miejscach potyczk? zako?cz?, w nast?pnej ods?onie
/karna jedna kolejka/
ich person nikt ujrze? nie zdo?a.
10 Pawe? K. 119 98 89 107 103.25
Po Pawle co najwy?ej mo?na spodziewa? si? walorw artystycznych,
odrobiny pi?kna.
Gra pojawia si? na pocz?tku, znika i powraca na moment
w ko?cwce.
Przychodzi jednak za p?no i jest ?rd?em niewyczerpanych
?alw.
Z?o?liwa psota losu.
9 ?ukasz L. 131 120 106 106 115.75
Luca XL jest bezradny.
„Jak z?ym wodom ?eglarz ci?ni?ty dla ?eru na pe?nym morzu, samotny,
bez steru p?ynie nie wiedz?c ju? sam czego pragnie”
Mew nie wida?.
Brzegu braK.
Mimo tego p?omie? w norze tli.
8 Andrzej 107 112 114 140 118.25
Szkoda, ?e nie gramy pi?ciu kolejek.
Zaiste wielka to szkoda.
Czy On nie posiada mocy,
aby powrci? do kr?gu mocarzy?
Najwyra?niej w dalszym ci?gu nie zna swojej si?y.
Zapewne wydob?dzie j? w potrzebie.
7 Tomek N. 105 94 153R 130 120.50
Gra? tak dawno, ?e Ci, ktrzy graj? teraz pytali, czy grywa? w ogle.
Ongi? grywa?.
Zacz?? wi?c do?? l?kliwie po przerwie do?? znacznej.
W pewnym momencie nast?pi? post?p w umiej?tno?ciach analizowania
i rozumienia tych wszystkich b??dw, jakie wcze?niej pope?nia? raczy?.
Trzasn?? 153 /osobisty rekord/.
w wynik d?wign?? Jego na 18-st? lokat? w KG.
6 Tomek S. 102 132 117 137 122.00
Fakt rozgrywania na krlewskim torze w istocie musia? go wielce
sparali?owa?.
A ja nie pierwszy raz powtarzam, ?e je?eli nadarzy si? los ch?tny dobrej
gry, to nie powinno si? m?drowa? wiele, nie bada? sk?d przychodzi
i jakie ma cele uboczne, tylko gra?!
Nie gra?.
5 Artur 132 116 148 132 132.00
Nieraz ju? dowodzono, ?e dowodzenie nie wymaga dowodw.
Artur siedzi po pas w gwnie.
„Szcz??cie i nieszcz??cie to nasza lewa i prawa r?ka –
obie nale?y u?ywa?”
Wolf u?ywa tylko prawej.
4 Pawe? R. 126 140 140 136 135.50
Jego celem april.
Do tego momentu nonszalancka zabawa gr? i graczami.
Przeprowadza testy, porwnuje i analizuje.
P?niej b?dzie ju? tylko – jak twierdzi – deklasowa?.
P O D I U M
3 Przemek K. 162 153 136 125 144.00
Na pocz?tku pierwszej kolejki wydawa?o si?, ?e mo?e j? wygra?.
W ?rodku tej samej kolejki, te? si? wydawa?o, ?e mo?e j? wygra?.
Nawet pod koniec ?mia?o mo?na by?o powiedzie?: ”On j? wygra”.
No i kurwa przegra?.
Druga kolejka by?a kopi? kolejki pierwszej.
Te? przegra?, mimo, ?e w sumie powinien j? wygra?.
W kolejnych ju? nie gra?.
My?la? ci?gle o tych pierwszych dwch.
2 Rafa? L. 109 144 159 172R 146.00
„Je?eli dasz mi sze?? linijek napisanych przez najbardziej
uczciwego cz?owieka, i tak znajd? w nich przyczyn?
do powieszenia go”
Armand Jean Du Plessis de Richelieu.
Rafa? powinien zawisn?? z sze?? razy.
To wyrafinowany oszust.
Omami? nas swoimi wymy?lonymi blami g?owy.
Bo?e, jak On narzeka? na z?y stan zdrowia.
I zacz?? tak, jakby faktycznie by? chory.
Udawa?.
W ko?cwce wystrzeli? gromem siej?c niczym wytrawny siewca,
ktry wyszed? sia?.
1 Krzysiek K. 165 156 128 137 146.50
To nie by?o zdecydowane zwyci?stwo.
Mo?na zaryzykowa? stwierdzenie, ?e niewielk? przewag? wygra?
na przewagi, ale wygra?.
Nie bez znaczenia dla ko?cowego wyniku, dalszej cz??ci
gry by? curlingowy suw mord? do frontu.
A wszystko to na kszta?t radzieckiej torpedy.
C? za obrazek, c? za obrazek!
Kadr z bajki Disneya.
No nie ma bata.
Psychika musia?a by? przynajmniej w pewnym stopniu
nadszarpni?ta.
Nie zmienia to faktu ,?e ponownie pierwszy by?.
Zwyci?zc? jest si? tylko jeden dzie?.
A to ju? kilka dni po tym dniu.
Fine
|