TURNIEJ - SZCZEGÓŁY |
|
Data turnieju: 2005-02-10
| Miejsce: | Zawodnik: | R1: | R2: | R3: | R4: | Pkt: | Średnia: | | 1 | Przemek K. | 151 (1) | 158 (1) | 134 (0) | 155 (1) | 0,00 | 149,50 | | 2 | Rafał L. | 134 (0) | 140 (0) | 171 (1) | 134 (0) | 0,00 | 144,75 | | 3 | Łukasz L. | 115 (0) | 110 (0) | 132 (0) | 144 (0) | 0,00 | 125,25 | | 4 | Piotrek S. | 65 (0) | 91 (0) | 68 (0) | 48 (0) | 0,00 | 68,00 | | 5 | Marcin S. | 49 (0) | 65 (0) | 79 (0) | 75 (0) | 0,00 | 67,00 | | 6 | Natalia | 48 (0) | 34 (0) | 32 (0) | 46 (0) | 0,00 | 40,00 |
Komentarz główny:
2005-09-26 16:14:37
Kolejny po d?u?szej przerwie konkurs.
Konkurs kameralny.
Bez wi?kszo?ci czo?owych graczych.
Niektrzy przyby? cho? chcieli,nie mogli.
Niektrzy mogli,lecz nie chcieli.
Niektrzy nawet zadrwili.
Nadejdzie czas,?e b?dziemy drwi? z Tych,ktrzy drwili z nas.
...
Sze?ciu graczy.
I etap.
El bambini.
6.Natalia /48,34,32,46/ ?r:40
Absolutny debiut w lidze.
Zwyczajna dziewczynka,ktra na tle starszych od siebie /prawie o 20 lat/
konkurentw osi?gn??a status precyzyjnej transcendentalno?ci
interpretowanej jako zwyczajno?? niezwyk?a.
Du?e brawa.
5.Marcin S. /49,65,79,75/ ?r:67
I tak jak wy?ej,mieli?my do czynienia ze zwyczajno?ci? niezwyk??,
tak tu mamy do czynienia ze zwyczajno?ci? zwyczajnie zwyk??,
ktra w przek?adzie na j?zyk bardziej zrozumia?y dla og?u,
charakteryzuje si? zapo?yczeniami nosz?cymi znamiona delikatnego
autyzmu.
Je?li nie osi?gasz sukcesu w pierwszych kilku prbach,to znaczy,
?e jeste? ?redniakiem
4.Piotrek /65,91,68,48/ ?r:68
Kolejny debiut.
Strasznie mizerny doda? musz?.
Nie wiem,czy ojciec jest taki s?aby,czy crka nad wyraz
uzdolniona. /?/
Ba? si? gry to tak,jak by ba? si?,?e jeste?my
ograniczeni w przestrzeni
Piotrek w tej przestrzeni najwyra?niej si? dusi?.
By? ni? przyt?oczony.
Nast?pnym razem musi by? ju? tylko lepiej,
gdy? w przeciwnym razie zaczn? obra?a?. ;/ ;)
I etap mamy za sob?.
Przejd?my do etapu drugiego oddzielaj?c dziewczynki od m??czyzn.
II etap.
El machos.
3.?ukasz /115,110,132,144/ ?r:125,25
Przysz?y el padrino zagra? dobrze.
Zagra?,bo gra?.
We wcze?niejszych grach pozorowa? gry.
Pozorowa?,bo albo nie potrafi?,albo nie chcia?,albo te? nie mg?
nawet nie chcie?.
By? inny.
Teraz te? jest inny.
Jakby nowy.
Nowe miot?y dobrze zamiataj?
2.Rafa? /134,140,171R',134/ ?r:144,75
Zawia?o gro?n? groz?.
Rafa? zaatakowa? szczyt tabeli.
I bior?c pod uwag? ustanowienie przez siebie swojego,
nowego rekordu,oraz przesuni?cie tym samym w KG z 7 na 5
miejsce,
to mo?na uzna?,?e w atak w sumie si? powid?.
If You wish to be good,first belive that You are bad
I Rafa? to kurwa musia? wiedzie?,bo,gdyby nie wiedzia?,
to nie by?by taki jaki by?.
A przecie? by?.
1.Przemek /151',158',134,155'/ ?r:149,5
Trzy zwyci?stwa.
?rednia mia?d??ca inne ?rednie.
Diuk oczywi?cie doskona?y nie by?,lecz Jego przewaga na Innymi ...
to tak jakby prbowa? porwnywa? lot wrbla do lotu or?a.
Obaj ... lec?.... bo w grach przede wszystkim chodzi o to,by w nie gra?,
a nie tylko gra?
Fine.
|
