Data turnieju: 2006-12-06
Miejsce: | Zawodnik: | R1: | R2: | R3: | R4: | Pkt: | ¦rednia: |
1 | Krzysiek K. | 117 (0) | 156 (1) | 172 (1) | 119 (0) | 0,00 | 141,00 |
2 | Przemek K. | 178 (1) | 125 (0) | 137 (0) | 147 (0) | 0,00 | 146,75 |
3 | Artur W.* | 113 (0) | 147 (0) | 124 (0) | 148 (1) | 0,00 | 133,00 |
4 | Daniel M. | 143 (0) | 137 (0) | 149 (0) | 146 (0) | 0,00 | 143,75 |
5 | Piotrek D.* | 125 (0) | 130 (0) | 141 (0) | 135 (0) | 0,00 | 132,75 |
6 | Rafał D. | 117 (0) | 115 (0) | 130 (0) | 123 (0) | 0,00 | 121,25 |
7 | Grzegorz H. | 106 (0) | 95 (0) | 152 (0) | 121 (0) | 0,00 | 118,50 |
8 | Tomek S. | 130 (0) | 113 (0) | 107 (0) | 96 (0) | 0,00 | 111,50 |
9 | Rafał L. | 140 (0) | 97 (0) | 89 (0) | 113 (0) | 0,00 | 109,75 |
10 | Darek K. | 82 (0) | 97 (0) | 151 (0) | 95 (0) | 0,00 | 106,25 |
11 | Kamil | 115 (0) | 77 (0) | 133 (0) | 78 (0) | 0,00 | 100,75 |
12 | Tomek H. | 117 (0) | 68 (0) | 85 (0) | 129 (0) | 0,00 | 99,75 |
Komentarz główny:
2007-01-25 16:08:41
Klasyfikacja wieczoru: 12 Tomek H. 117 68 85 129 99.75 S?abym nic z tego nie przyjdzie, ?e mocni os?abn?. S?abo wi?c s?abn? s?abi. W osamotnieniu s?abn? marz?c o pot??nej pot?dze pot??nych. I Tomasz cho? osamotniony i s?aby fizycznie, na duchu podupada tak?e. Towarzyski statysta, bez ikry, bez werwy ... A tu furiaci potrzebni na gwa?t. 11 Kamil 115 77 133 78 100.75 ?eby mc bezb??dnie pos?u?y? si? okre?leniem b??du, wprzdy w b??d nale?y biegle sprecyzowa?. B??d to innowacja niepotrzebna, nieuzasadniona funkcjonalnie. ... W du?ej mierze niebyt spowodowany poniek?d mi?dzynarodow?, wymuszon? banicj? sprawi? niezamierzone odst?pstwo od niez?ej ongi? formy tworz?c b??d, b??d przygotowawczy. Usztywniony Kamil zdzia?a? nie mg? nic. 10 Darek K. 82 97 151 95 106.25 ?a?o?? zakropiona punktowo-chwilowym ol?nieniem zarejestrowanym w trzeciej kolejce. I je?eli mo?na robi? dobr? min? do z?ej gry, to w?a?nie Darek tak? min? robi?, gdy? gra? ?le. Nie powiedzia?bym, ?e partacki Dariusz sta? si? jeszcze bardziej partacki, ale, ?e sta? si? bardziej ?wiadomy swego partactwa. 9 Rafa? L. 140 97 89 113 109.75 Rafa? ostatnio powiedzia?: „ ... jeszcze dwa, trzy turnieje i wrc? o wysokiej formy. Teraz sprawdzam optymalne ustawienie, t echnik?...szukam stylu, rozwi?za?...” Rzek? to po zawodach rozegranych 23.11. Wtedy zaj?? sidme miejsce. Najwyra?niej wi?c mija si? znacznie w metodach poszukiwawczych, chyba, ?e po opadni?ciu na dno dna odbije si? z gigantyczn? si?? ryskaj?c gejzerem z ktrego wyrastaj?ce warkocze nadludzkiej mocy miota? b?d? ?miertelnikami po wszystkich zak?tkach sali. Ale, to ju? taka wyuzdana fantazja pisz?cego. 8 Tomek S. 130 113 107 96 111.50 Przed oczyma stoi mi ci?gle obraz przedstawiaj?cy jask?cz? poz? nielotnej g?si. w obraz utkwi? w mej pami?ci na dobre. Dzia?o si? to w drugiej ods?onie. Cierpliwo?? i opanowanie pozwala zachowa? odpowiedni? perspektyw?, odpowiedni dystans wyczucia i stylu. W dwch ostatnich kolejkach Tomcio zwyczajnie skretynia? uzewn?trzniaj?c przy okazji pirotechniczne zap?dy. Nie wiadomo, czy autorowi owej nag?ej, niespodziewanej i niczym nieusprawiedliwionej po?ogi chodzi?o o wywo?anie efektw ?wietlnych, cieplnych, zapalaj?cych, czy te? dymnych. Nie wiadomo, czy chodzi?o o wywo?anie strachu lub o zwrcenie uwagi. Jedyne co wiadomo to, to, ?e owe zachowania cechuj? ludzi naznaczonych ob??dem. 7 Grzegorz H. 106 95 152 121 118.50 Powiedzia? Pan:”...wyrwiesz z?by smokowi i zdepczesz lwa...” Nic prostszego. Grzesiu za szybko by? mo?e uwierzy? w sw? nie?miertelno?? zapominaj?c, ?e dost?pi? zaszczytu poruszania si? na najni?szym poziomie zaufania prowadz?cego do tajemnych korytarzy wiod?cych do pe?nych rozkoszy ogrodw enklawy. Poziomw jest sze??. Cz?owiek natomiast jest ?miertelny szalenie i, jak kto? kiedy? s?usznie powiedzia?, to, i? jest ?miertelny, okazuje si? nieoczekiwanie. Decyzj? krla zosta? upomniany ten cz?ek, ktry w swym pieniackim zap?dzie zap?dzi? si? tam, gdzie zap?dza? si? nie powinien./diuk i baron wol? krla podtrzymali/. Powd? Niegodne zachowanie trzmiela buszuj?cego w j?czmieniu w sytuacji, kiedy trzech pot??nych ?niwiarzy ostrzy?o kamieniem swe kosy. Zwyczajnie zwyczajne buczenie zak?ca?o proces narz?dzi godz?cych. W wyniku powy?szego Grzegorz H. okaza? si? nie by? sklasyfikowany. Jego wynik otulony zosta? mg?? pogardy. Odsuni?to Go tak?e dyscyplinarnie od prawa startu w najbli?szych zawodach. Jeszcze jedno buczenie i z kos - ju? ostrych - ?ciera? b?dzie trzeba skrzepy krwi, gdy? ?eb zleci. 6 Rafa? D. 117 115 130 123 121.25 Zacz?? umiarkowanie. Druga gra od gry pierwszej, ktra jak ju? wiemy zdefiniowana by?a jako umiarkowana okaza?a si? mniej umiarkowan?. W trzeciej natomiast, przy akompaniamencie euforii parodiuj?cej rado??, rozrastaj?ce si? podwaliny naprawd? dobrego wyniku – niestety bez umiej?tno?ci taktycznego rozpracowania pewnych w?a?ciwo?ci sta?y si? niebezpiecznie bezu?yteczne. Nie Innych, lecz samego siebie si? przestraszy?. 5 Piotrek D. 125 130 141 135 132.75 Nie wiedzie? czemu, Pan reszty prawie do reszty si? – je?eli nie skompromitowa? - to z pewno?ci? wypali?. Przypadek jest nie tylko wypadkow? nieobliczalnych, wa?nych si? ?yj?cych poza cz?owiekiem, on tak?e ?ci?ga dooko?a siebie si?y tkwi?ce w samym cz?owieku, staje si? odczynnikiem natury ludzkiej i demaskuje j? lub apoteozuje. Wierzmy wi?c, i? to co ujrzeli?my by?o wy??cznie przypadkiem. 4 Daniel M. 143 137 149 146 143.75 Mi scusi, ho sbagliato numero.* Mia?o by? 3, a jest 4. Chikaku ni arimashita.** Almost *** .... ju? by? na nim... Tres ?e tres.**** Tym razem by? czwarty. P O D I U M 3/br?z/ Artur 113 147 124 148 133.00 Jakkolwiekby si? zreszt? rzeczy mia?y, Arturo, cho? by? wilkiem, a mo?e dlatego w?a?nie, ?e nim by? /i ci?gle jest/, zagra? skutecznie. Wilki nie szczekaj?. One gryz?. Nawet wtedy, gdy konaj?. Wystarczy lekka wo? krwi, a w swym ostatnim tchnieniu szarpn? p?at cia?a. Skutecznie. 2/srebro/ Przemek K. 178 125 137 147 146.75 Spokj ducha zaczyna na powrt przenika? cia?o barona. Jeszcze nie jest stabilny, ale Przemek czuje, ?e wysokie wyniki mo?e ju? nied?ugo poczu?. Mo?e z czasem zobaczymy rzeczy, ktrych, jak dot?d, nie mo?emy sobie wyobrazi?. Fundamentem gmachu doskona?o?ci jest pokora. Do?? jej. Bogactwo, wiedza, do?wiadczenie – to wszystko wraca. 1/z?oto/ Krzysiek K. 117 156 172 119 141.00 Nie ma rozkoszniejszego oszo?omienia nad to, co zwyk? czyni? w ostatnich turniejach Krzy?. To bicz bo?y. Dzieli i rz?dzi zawodami. Gwardi? jeszcze nie. Jednak, w ka?dej w?adzy trzeba rwnowa?y? rozmiar w?adzy krtko?ci? jej trwania. A ta d?ugo nie potrwa, minie, jak ka?da wcze?niejsza i p?niejsza. * /ita/ - przepraszam, pomyli?em numer ** /jap/ - blisko by?o *** /eng/ - prawie **** /spa/ - trzeci to trzeci fine