Data turnieju: 2006-04-20
| Miejsce: | Zawodnik: | R1: | R2: | R3: | R4: | Pkt: | ¦rednia: |
| 1 | Piotrek D.* | 135 (0) | 136 (0) | 167 (1) | 146 (0) | 0,00 | 146,00 |
| 2 | Przemek K. | 179 (1) | 117 (0) | 145 (0) | 104 (0) | 0,00 | 136,25 |
| 3 | Rafał L. | 130 (0) | 170 (1) | 124 (0) | 106 (0) | 0,00 | 132,50 |
| 4 | Tomek S. | 98 (0) | 148 (0) | 87 (0) | 153 (1) | 0,00 | 121,50 |
| 5 | Daniel M. | 143 (0) | 123 (0) | 139 (0) | 132 (0) | 0,00 | 134,25 |
| 6 | Andrzej K. | 124 (0) | 122 (0) | 74 (0) | 131 (0) | 0,00 | 112,75 |
| 7 | Paweł K. | 122 (0) | 101 (0) | 145 (0) | 78 (0) | 0,00 | 111,50 |
| 8 | Radek K. | 125 (0) | 99 (0) | 105 (0) | 113 (0) | 0,00 | 110,50 |
| 9 | Łukasz P. | 104 (0) | 88 (0) | 87 (0) | 86 (0) | 0,00 | 91,25 |
Komentarz główny:
2006-05-04 09:16:49
Pod nieobecno?? Artura, niew?tpliwie jednego z trzech g?wnych pretendentw do zwyci?stwa, walka o glori? wieczoru powinna rozgrywa? si? pomi?dzy krlem i baronem. Powinna si? rozgrywa?, i w?a?nie si? rozgrywa?a, b?d?c zraszana szarpanymi atakami dwch, odradzaj?cych si? zawodnikw sklasyfikowanych w czubie tabeli. ... Do walki stan??o dziewi?ciu graczy. 9 ?ukasz P. 104R,88,87,86 - 91.25 W pierwszej kolejce poprawi? swj ?yciowy rekord /104, awans z 39 na 37 poz./I ten wyczyn napawa? jeszcze umiarkowanym optymizmem, ktry raptownie uleg? drastycznej przemianie w gr? marnych pozorw. Zdecydowanie najs?absze ogniwo, ktre zani?y?o tylko oglnie ?redni? wieczoru. 8 Radek K. 125,99,105,113 - 110.50 Od wznios?o?ci do ?mieszno?ci, czyli jak powrci? do standardw kiepskich wyst?pw. No w?a?nie tak. Radek K. s?dzi?, b?d?c ju? niemal pewien, ?e plasuj?c si? na 10-tym miejscu b?dzie i tak ju? zaskakuj?co dobre w dobrym czasie miejsce tylko poprawia?. Tymczasem prysznic pomyj zmy? Go do rynsztoka mizernej przeci?tno?ci. 7 Pawe? K. 122,101,145,78 - 111.50 To wielce cieszy, ?e w pierwszej 15-stce generalnej klasyfikacji znalaz?y si? dwie mocne famiglie z rodzimej miejscowo?ci. Krliccy (1,10), Kowalscy (6,15) + Sebastian (2) i ?ukasz L. (7) Witnicka o?miornica posiada coraz wi?ksze i d?u?sze macki. A najlepszym tego dowodem jest w?a?nie m?ody wilczek, ktry zdo?a? awansowa? a? na 15-st? pozycj? /poprzednia to 22/ Cichy, stonowany, pi?knie si? sk?ada ... i coraz skuteczniejszy w drodze do chwa?y. Jednak, klasyfikacja wieczoru nie by?a ju? taka r?owa. Prawo powo?ania do nast?pnego turnieju zawdzi?cza jednemu punktowi. Tylko. 6 Andrzej 124,122,74,131 - 112.75 Ostatnio by? jednolit? ska?? o ktr? kruszy?y si? kopie zach?annych drapie?cw. 20.04 z owej ska?y pozosta?a kupa gruzu. Andrzej nam si? rozsypa?. Oby w nast?pnej ods?onie nie przysz?o nam czyta? o sypkim miale. Oby nie. 5 Daniel M. 143,123,139,132 - 134.25 To co zrobi? w 3 kolejce mo?e zas?ugiwa? na miano mistrzowskiego nieudacznictwa, niebywa?ej wr?cz zdolno?ci do spieprzenia wydawa? by si? mog?o niespieprzonego. 75 pkt po 4 rzutach da?o po dzieci?ciu wynik 139 pkt. w przypadek przekazany zosta? do najdrobniejszego przeanalizowania przez najwybitniejszych strategw, matematykw i m?drcw, gdy? mj umys? /IQ:166/ najwyra?niej zbyt s?aby by zdo?a? zg??bi? tajemn? istot? rzeczy. Psychiatrzy te? zostan? zaproszeni. Kolejna szansa na pierwsz? trjk? KG mo?e si? tak szybko nie pojawi?. 4 Tomek S. 98,148,87,153’ - 121.50 Pierwszy z walcz?cych o tytu? mistrza wieczoru. Niestety jedna wygrana nie da?a Jemu nawet miejsca na podium. Pierwsza kolejka s?aba. Trzecia zwyczajnie ha?bi?ca kapitana gwardii. Pud?o przegra? ?redni?. P O D I U M Br?z 3 Rafa? L. 130,170’,124,106 - 132.50 O dziwo, drugi z walcz?cych. Dziw: rzecz niezwyk?a, frazeologicznie zadziwiaj?ca, niebywa?a ... Ostatnimi czasy Rafa? si? zakurzy?, zasta?, prawie, ?e zastyg? /w rozumieniu oczywi?cie taktyczno-umiej?tno?ciowym/ I cho? wygrana w przypadku Rafa?a, ongi? mo?liwa, dzi? ju? do?? odleg?a. Dlatego na pewno br?z tym bardziej cieszy. To prognostyk by? mo?e do przymiarki na ch?? ponownej wygranej. Szkoda tylko zmarnowanej szansy poprawienia rekordu ?yciowego i tym samym przesuni?cia si? w gr?. Srebro 2 Przemek K. 179’,117,145,104 - 136.25 W pierwszej ods?onie zmia?d?y? pozosta?ych. W kolejnych, przez pozosta?ych poniek?d sam by?, mo?e nie mia?d?ony, lecz delikatnie nadeptywany. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ?e kiedy zaczynasz przyzwyczaja? si? do mocy, ta, bez ?adnego wyt?umaczenia zwyczajnie odchodzi. Wtedy zaczynasz pozorowa? iluzj? dalszego jej posiadania. Z?oto. 1 Piotrek D. 135,136,167,146 - 146.00 Pocz?tkuj?cy kolekcjoner medali. Nieobliczalne monstrum, nieoceniony, nieprzewidywalny, nieokre?lony, nieopanowany, nieujarzmiony. Niew?tpliwie to zalety markowego gracza, ktry staje si? coraz wi?ksz? przeszkod? dla krocz?cych po diadem imperium.